Pomogłam… bo mogłam. Ty też możesz! Masz to w genach 🧬
Od zarejestrowania się w bazie dawców szpiku DKMS minęło 5 lat. Szczerze to nawet zapomniałam o tym, do momentu gdy otrzymałam telefon z Fundacji. Nieznany numer- myślę sobie ,znowu ktoś chce coś wcisnąć , ale odbieram. Koordynator pyta czy podtrzymuję chęć pomocy. Bez chwili zastanowienia mówię: tak. No i cała procedura ruszyła, najpierw szereg badań potwierdzających zgodność , przyjmowanie zastrzyków a potem ten pamiętny dzień na pobranie komórek macierzystych z krwi obwodowej- wszystko to pod stałą opieką koordynatora z Fundacji, lekarzy i pielęgniarek.
Cząstka mnie poleciała do mojego Bliźniaka genetycznego za granicę. To niesamowite uczucie ofiarować komuś szansę na życie.
Mój bliźniaku wierzę że pokonasz tę chorobę💪 i życzę Ci dużo siły i szybkiego powrotu do zdrowia. 🫂
Dziękuję również pracownikom Fundacji DKMS, lekarzom oraz pielęgniarkom, którzy odwalają kawał dobrej roboty. Wy też jesteście bohaterami. 🫶
Mam cichą nadzieję, że ktoś zechciał przeczytać ten post i zainspiruje się do tego aby pomóc. To nic nie kosztuje, a może komuś uratować życie.😉☺️