Rejestrujcie się, wiele chorych osób czeka na swojego "bliźniaka genetycznego". Może jesteś nim Ty.
Usłyszeć, że można uratować czyjeś życie - bezcenne. Moje komórki macierzyste poleciały do dorosłej kobiety w USA. Przez 2 lata jestem „zarezerwowana” tylko dla Niej. „W każdym można znaleźć coś dobrego”, powiedział transplantolog. Od zawsze powtarzam, że nie ważne jak wyglądasz, w co wierzysz i co robisz. Ważne jakim jesteś człowiekiem i ile możesz zrobić dla drugiego. Pięknie powiedziane „Pomożesz bo możesz! Masz to w genach”.
Telefon zadzwonił po latach od zapisania się do bazy Fundacji DKMS, więc odbierajcie nieznane numery. Od samego początku byłam i dalej jestem pod świetną opieką.No i tatuaże nie są żadną przeszkodą co widać na załączonym obrazku.
Rejestrujcie się, wiele chorych osób czeka na swojego "bliźniaka genetycznego". Może jesteś nim Ty. Lepiej żebyśmy to my czekali na telefon, niż nasz bliźniak na nas.