Przekaż 1,5% podatku
Pomóż odzyskać normalność Pacjentom chorym na nowotwory krwi!
Informacja prasowa

Studenccy wolontariusze uratowali już ponad 1700 osób - teraz ponownie ruszają z akcją, żeby pomóc kolejnym

Ruszyła wiosenna odsłona 16. edycji projektu HELPERS' GENERATION

Polki i Polacy bezinteresowność mają we krwi – tak wynika z badania przeprowadzonego
w 2025 roku przez Biostat dla Fundacji DKMS. 83% z nas przyznaje, że w ostatnim czasie zrobiło coś z potrzeby serca. Bez wątpienia w tej grupie są studentki i studenci z całej Polski, którzy na 62 uczelniach właśnie rozpoczynają wiosenną odsłonę 16. edycji Helpers’ Generation. Od 7 kwietnia, w Światowy Dzień Zdrowia, zamiast indeksów – do rąk wezmą pałeczki wymazowe, by zarejestrować jak najwięcej potencjalnych dawców szpiku. Jakie motywacje do pomagania przyświecają młodemu pokoleniu?

Bezinteresowność w młodzieńczym wydaniu

Z badania przeprowadzonego przez Biostat dla Fundacji DKMS wynika, że aż 83% społeczeństwa zrobiło w ostatnim czasie coś bezinteresownie. Te ponad średnią wybijają się młodzi ludzie, po 18. roku życia, z których ponad 89% dało coś od siebie. Z wiekiem tendencja spada, jednak nawet w grupie 50-55 lat, 77% badanych zadeklarowało, że zrobiło coś dla innych.

Czy można mówić tutaj o zmianie pokoleniowej? Z pewnością, szczególnie, że o większej wrażliwości młodych mówią też eksperci w badaniu SWPS. Raport zwraca uwagę na pokolenie „Zetek”, które po dniu pracy chcą zrobić coś więcej, przekuwając swoją wrażliwość społeczną
w aktywność wolontariacką*.

Ale badanie Fundacji DKMS potwierdza coś jeszcze - „dobro wraca”. Okazuje się, że nie tylko oferujemy pomoc innym, ale również sami ją otrzymujemy. Bezinteresowności w różnej formie doświadczyło w ostatnim czasie aż 50% badanych - najczęściej ktoś poświęcił im swój czas, wsparł w codziennych sprawach czy pomógł w nagłej sytuacji.

Jak młodzi ludzie rozumieją bezinteresowność? 62% z nich definiuje to pojęcie jako „zrobienie czegoś bez oczekiwania rewanżu”, 16% jako „zrobienie czegoś za darmo” a 15% jako „zrobienie czegoś z potrzeby serca”. I chociaż możemy ją rozumieć na wiele sposobów, to definicje łączy prosta rzecz – działanie.

To dla nich naturalny odruch

Tę młodzieńczą energię od kilku lat ukierunkowuje Fundacja DKMS. W tym roku ponad 100 studenckich liderek i liderów z 62 uczelni od 7 do 13 kwietnia będzie rejestrować potencjalnych dawców szpiku. Dawców, którzy mogą dać nadzieję jednej z 800 osób w Polsce kwalifikowanych rocznie do przeszczepienia szpiku z powodu chorób układu krwiotwórczego.

Dzięki zaangażowaniu studenckiej społeczności, dotychczas do bazy Fundacji DKMS dołączyło ponad 174 tys. osób, z których 1700 podarowało szansę na zdrowie i życie osobie chorej na nowotwór krwi, oddając komórki macierzyste. To ponad 10% wszystkich polskich dawców!

Studenci to grupa pełna energii, ambicji i otwartości na zmiany – to właśnie w nich drzemie siła do podejmowania inicjatyw społecznych, organizowania akcji charytatywnych, wspierania potrzebujących czy angażowania się w wolontariat

– podkreśla Aleksandra Anczyk, liderka HELPERS’ GENERATION.

Motywacja do pomagania innym jest różna. Dla jednych bardzo osobista, bo w swoim otoczeniu spotkali się z chorobą, dla innych - wynika z potrzeby serca. Każda z nich jest równie ważna.

Zobaczyłam ogłoszenie o akcji, w której można komuś pomóc, więc dołączyłam do innych wolontariuszy. Dla mnie był to odruch naturalny

– dodaje Katarzyna Klimczyk.

Czasami, by zrobić coś dobrego, wystarczy impuls.

Początkowo decyzja o dołączeniu do akcji nie wynikała z głębokiej motywacji ani poczucia misji. Była to po prostu propozycja mojej koleżanki Katarzyny i, na którą się zgodziłam

– wspomina Aleksandra, która z Fundacją DKMS związana jest już od kilku lat.

Dopiero z czasem zaczęłam poznawać historie osób walczących z nowotworami krwi i uświadamiać sobie, jak wielkie znaczenie ma dla nich znalezienie zgodnego dawcy - moje podejście całkowicie się zmieniło. Zrozumiałam, że to nie jest tylko jednorazowa inicjatywa, lecz realna szansa na ratowanie ludzkiego życia. Dopiero wtedy dotarło do mnie, jak ważną rolę pełnię jako lider – nie tylko organizując działania, ale przede wszystkim szerząc świadomość na temat dawstwa szpiku. Swoimi działaniami daję nadzieję tym, którzy jej bardzo potrzebują

– kontynuuje Aleksandra.

Umiejętności na całe życie

Chociaż angażują się bezinteresownie, to ich wysiłek jest dostrzeżony i doceniony. Dla tych, którzy zorganizują najlepszą i najbardziej kreatywną akcję, Fundacja DKMS oferuje pełnopłatny staż w warszawskim biurze fundacji, pokrywając koszty zakwaterowania stażysty.

W zimowej edycji, po raz trzeci, konkurs wygrali studenci z Opola. To właśnie z niego pochodzą Kasia i Ola, które odbyły staż w 2022 roku.

Podczas stażu podszkoliłam umiejętność redagowania różnorodnych pism i koordynowania projektów. Część rzeczy, których nauczyłam się na stażu, wykorzystuję do dzisiaj w pracy zawodowej. Najbardziej motywujące było jednak zobaczenie pracy w Fundacji DKMS „od środka”

– kontynuuje Katarzyna, która obecnie jest aplikantką adwokacką.

- Bycie liderem uświadomiło mi, jak ogromna wiara i siła we mnie drzemie. Pokazało, jak ważne jest podejmowanie szybkich i odpowiedzialnych decyzji w sytuacjach kryzysowych oraz jak istotne jest zarządzanie zespołem w sposób, który nie opiera się wyłącznie na autorytecie czy wydawaniu poleceń. Zrozumiałam, że prawdziwe przywództwo to nie sztywne dyktowanie zadań, ale umiejętność słuchania, rozumienia i wspierania ludzi – zarówno w działaniu, jak i na poziomie emocjonalnym

– o zaletach zaangażowania w wolontariat mówi Aleksandra.

Wiele osób zastanawia się, czy prawdziwa bezinteresowność w ogóle istnieje, jeśli pomagając innym odczuwamy satysfakcję lub nasza motywacja wynika z jakiegoś konkretnego powodu.

Warto podkreślić, co nieustannie powtarzałam swoim wolontariuszom, że w tego typu inicjatywach nie liczby i motywacja są najważniejsze. Nie chodzi o to, by zarejestrować jak najwięcej osób czy bić rekordy w statystykach. W rzeczywistości każda jedna osoba, która zdecyduje się dołączyć do bazy dawców lub poświęcić swój czas dla innych jest na wagę złota a nawet życia osób walczących z nowotworami krwi

– podsumowuje Aleksandra.

By dołączyć do bazy potencjalnych dawców szpiku nie trzeba mieć statusu studenta czy piątek w indeksie – wystarczy chcieć pomóc. Zarejestrować może się każda ogólnie zdrowa osoba pomiędzy 18. a 55. rokiem życia, która nie zmaga się ze znaczącą nadwagą. Można to zrobić zamawiając bezpłatny pakiet rejestracyjny ze strony https://www.dkms.pl/, który przyjdzie prosto do naszego domu.

Kalendarium stacjonarnych akcji rejestracji 16. edycji Helpers’ Generation: https://www.dkms.pl/dzialaj/kalendarz-wydarzen


* https://www.they.pl/polskiezetki/GenZ_o_sobie_raport_Theypl_Uniwersytet_SWPS.pdf

Masz pytania lub potrzebujesz więcej materiałów?
Magdalena Przysłupska
Rzecznik prasowy