Czego obawiają się Polacy?
Obawa przed znieczuleniem ogólnym, strach przed bólem i igłami oraz brak wystarczającej wiedzy o procesie donacji to główne bariery, z powodu których Polacy nie rejestrują się jako potencjalni dawcy szpiku – wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut badawczy GFK. Czego mogą spodziewać się dawcy na każdym z poszczególnych etapów procedury?
Każdego dnia średnio czterech dawców z bazy Fundacji DKMS przystępuje do donacji, by pomóc osobie potrzebującej przeszczepienia szpiku - swojemu „bliźniakowi genetycznemu”. Przez cały proces pobrania dawcę przeprowadza Fundacja DKMS, pokrywając wszelkie koszty związane z procedurą. Jak wygląda donacja z perspektywy dawcy – krok po kroku?
Jeśli jesteśmy już potencjalnym dawcą szpiku, to któregoś dnia możemy otrzymać z Fundacji DKMS telefon z informacją, że ktoś potrzebuje naszej pomocy. Podczas rozmowy koordynator zapyta nas
o to, czy podtrzymujemy chęć pomocy pacjentowi, wyjaśni metody pobrania krwiotwórczych komórek macierzystych, a także zada kilka pytań dotyczących naszego aktualnego stanu zdrowia. W trakcie rozmowy otrzymamy również kompleksowe informacje o kolejnych krokach. Koordynator prześle nam ankietę medyczną z prośbą o jej wypełnienie – mailowo lub tradycyjną drogą pocztową. Zanim procedura rozpocznie się, konieczne będzie potwierdzenie zgodności tkankowej między nami a biorcą - w tym celu zostaniemy umówieni na badanie krwi w dogodnym dla nas terminie oraz miejscu.
Gdy zgodność tkankowa zostanie potwierdzona, pacjent jest w optymalnym dla przeszczepienia momencie i klinika transplantacyjna wskazała nas jako najlepszego dawcę, koordynator ds. pobrań skontaktuje się
z nami i przedstawi dalsze etapy procedury, tj. termin badań szczegółowych, proponowaną przez klinikę metodę oraz datę pobrania.
Zgodność została potwierdzona – czas na badania! Właśnie rozpoczyna się procedura przygotowująca nas do oddania krwiotwórczych komórek macierzystych. Przed nami szczegółowe badania, które ocenią nasz stan zdrowia, m.in.: badania krwi, USG jamy brzusznej, RTG klatki piersiowej oraz EKG spoczynkowe. Badania odbywają się zwykle w klinice pobrania znajdującej się najbliżej miejsca naszego zamieszkania. Podczas wizyty w placówce medycznej dowiemy się również wszelkich szczegółów na temat metody, za pomocą której odbędzie się donacja. Pobranie następuje zazwyczaj po ok. 2-3 tygodniach od momentu wykonania szczegółowych badań. Co ważne, na czas badań oraz pobrania dawcy przysługują pełnopłatne dni wolne.
Jeśli nasz stan zdrowia nie budzi zastrzeżeń, to przed nami najważniejszy etap w całej procedurze, czyli donacja. Fundacja DKMS stara się, aby zabieg odbył się jak najbliżej miejsca zamieszkania dawcy, ale ostatecznie decyduje o tym dostępność miejsc w klinikach pobrania. W sytuacji, gdy konieczny jest dojazd do kliniki, fundacja zwraca koszty związane z przejazdem dawcy z jego miejsca zamieszkania do placówki medycznej, zapewnia nocleg w hotelu oraz wyżywienie. A później już prosta droga do tego, by dać komuś szansę na drugie życie za pomocą jednej z dwóch metod.
Pierwszą z metod jest afereza, czyli pobranie krwiotwórczych komórek macierzystych z krwi obwodowej, przypominające procedurę oddania płytek krwi czy osocza w stacjach krwiodawstwa. Obecnie stosuje się ją aż w 90 proc. przypadków. W trakcie donacji dawca siedzi w wygodnym fotelu, a w obu przedramionach zostają mu założone dwa dożylne dojścia (wenflony). Z jednego krew wypływa, trafia do specjalnej maszyny, która odseparowuje krwiotwórcze komórki macierzyste, a następnie krew wraca do organizmu dawcy drugim dojściem. Taki zabieg trwa ok. 4-5 godzin i po jego zakończeniu dawca od razu może wrócić do domu. W rzadkich przypadkach zabieg trzeba powtórzyć kolejnego dnia, by zebrać odpowiednią dla pacjenta liczbę krwiotwórczych komórek macierzystych.
A co z bólem? Obawa przed nim to jeden z głównych czynników, powstrzymujących wiele osób przed rejestracją w bazie dawców szpiku. O tym, że nie ma się czego bać, najlepiej świadczą opinie dawców faktycznych, którzy donację mają już za sobą – a w bazie Fundacji DKMS jest już ich ponad 13 tysięcy! Ból związany z oddaniem szpiku z talerza kości biodrowej porównują do dolegliwości występujących przy stłuczeniu o kant szafki. W przypadku aferezy odczuwalny dla dawcy jest jedynie moment wkłucia wenflonów w doły łokciowe, a w trakcie przyjmowania zastrzyków pobudzających pracę szpiku - bóle kostno-stawowe jak przy infekcji grypowej.
Po zakończonej donacji dawca faktyczny otrzymuje legitymację oraz odznakę „Dawcy Przeszczepu”
a biorca – szansę na życie!
Donacja komórek macierzystych jest procedurą bezpieczną, od lat stosowaną w leczeniu najciężej chorych pacjentów hematologicznych – pamiętajmy jednak, że jest to procedura medyczna. Skrupulatna kwalifikacja dawców oraz zachowanie należytej staranności zmniejsza ryzyko ewentualnych powikłań.
– mówi Grzegorz Hensler, lekarz konsultant z Fundacji DKMS.